- Szczegóły
Wczorajszy mecz pomiędzy Napoli a AS Roma na Stadio Diego Armando Maradona zakończył się remisem 2-2. Mimo bramki otwarcia dopiero po przerwie, widowisko dostarczyło wielu emocji aż do ostatniego gwizdka sędziego. Obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom futbolu, co sprawiło, że kibice mogli cieszyć się z zaciętej rywalizacji do samego końca. Sparingi, Serie A, Liga Mistrzów - na pewno więcej emocji czeka nas w kolejnych meczach!
Mecz pomiędzy Napoli a AS Roma zakończony remisem 2-2 na Stadio Diego Armando Maradona
W meczu 34. kolejki Serie A na Stadio Diego Armando Maradona Napoli podejmowało AS Roma. Emocje sięgały zenitu, gdyż obie drużyny walczyły o cenne punkty w ligowej tabeli. Sędzią głównym spotkania był Simone Sozza z Włoch.
Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, ale była pełna zaciętych pojedynków i dynamicznej gry. Zarówno Napoli, jak i AS Roma starały się narzucić swój styl, próbując przełamać defensywne ustawienie rywali.
Druga połowa rozpoczęła się z jeszcze większym impetem. Pierwszy gol padł po strzale P. Dybali z AS Roma w 59. minucie, otwierając wynik meczu. Napoli nie zamierzało się poddać i odpowiedziało szybko. M. Olivera w 64. minucie doprowadził do wyrównania po asyście J. Cajuste, rozpalając tym samym kibiców na trybunach.
Kolejne minuty były pełne napięcia, a emocje sięgały zenitu. V. Osimhen w 84. minucie wpisał się na listę strzelców, dając prowadzenie swojej drużynie. Mimo tego, AS Roma nie poddała się i wyrównała dzięki bramce T. Abrahama w 88. minucie po asyście E. Ndicki, ustalając wynik na 2-2.
Spotkanie nie obyło się bez kartek. Po stronie gospodarzy żółte kartki otrzymali Amir Rrahmani w 75. minucie oraz Frank Anguissa w 80. minucie. Natomiast zawodnicy AS Roma uniknęli kar kartkowych.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2-2, co sprawiło, że kibice obu drużyn byli rozczarowani, ale mogli docenić zażartą walkę na boisku. Następne mecze dla Napoli to starcia z Udinese, Bologną oraz Fiorentiną, natomiast AS Roma zmierzy się z Bayerem Leverkusen, Juventusem oraz ponownie z Bayerem Leverkusen.